Ravensbrück. Miasto kobiet

"Ravensbrück. Miasto kobiet"

           27 stycznia przypada rocznica wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, miejsca śmierci i cierpienia milionów ludzi. W celu upamiętnienia tych, którzy stanowili największą grupę ofiar obozu, ustanowiono tę datę Międzynarodowym Dniem Pamięci Ofiar Holocaustu. Auschwitz, jako największy hitlerowski obóz, stał się symbolem Zagłady oraz śmierci milionów ludzi pomordowanych w obozach koncentracyjnych na terenie całej Europy. Aby uhonorować ten szczególny dzień chcemy zaprezentować w najbliższy weekend (29,30 i 31.01) online spektakl „Ravensbrűck. Miasto kobiet” przypominający o obozie, gdzie więźniarkami były głównie kobiety. Polki stanowiły największą grupę narodowościową – było ich, obok Niemek, Rosjanek, Francuzek – aż 36 procent. W tym szczególnym czasie spektakl przypomina o sile kobiet, które w nieludzkim otoczeniu potrafiły zachować godność dzięki wzajemnej solidarności ponad narodami.
            Monodram w wykonaniu Barbary Prokopowicz, w reżyserii Zbigniewa Brzozy, ukazuje rzeczywistość obozową oczami tej, której udało się przeżyć piekło Ravensbrűck i mówi o nim w imieniu tysięcy tych, które nie miały tyle szczęścia. To przejmująca opowieść o sile ducha kobiet, ich solidarności i dobroci, historia fenomenu niezwykłej wspólnoty i empatii między więźniarkami z wielu krajów świata. Jak udawało im się korzystać ze szczelin wolności? Jak udało im się zachować godność? Na te pytania odpowiada spektakl na podstawie wspomnień Wandy Półtawskiej „I boję się snów” o obozowej codzienności kobiet - ofiar pseudomedycznych eksperymentów.
           Teatralna opowieść rozpoczyna się po wojnie - jest rok 1959. Od koszmarnych wydarzeń oraz oczekiwanego wyzwolenia minęło kilkanaście lat.  Byłe więźniarki Ravensbrűck przybywają na odsłonięcie pomnika poświęconego ofiarom obozu. Stoją na tym samym placu apelowym, na którym ustawiano je piątkami przez wiele strasznych dni. Upływ czasu nie oznacza, iż miejsce nie obudzi w nich na nowo koszmarnych wspomnień. Ich rany, zarówno te cielesne, jak i – silniejsze – psychiczne, nie zniknęły. Przybycie do obozu, choć w zupełnie innym charakterze, ponownie nadało dawnym przeżyciom wyrazistości. Wspomnienie obozowej rzeczywistości zostaje z ocalałymi na zawsze.
          Spektakl, po raz pierwszy pokazany w Teatrze Polskim w Poznaniu w grudniu 2018 roku, został bardzo pozytywnie przyjęty przez krytyków teatralnych. Joanna Ostrowska, na łamach portalu teatralny.pl pisała: „Brzoza, jak żaden inny polski reżyser, potrafi mówić o naszej historii bez nienawiści, wydobywając z niej wszystkie niuanse, ambiwalencję i niejednoznaczność. Dzięki niemu oraz Prokopowicz powstał znakomity, wzruszający spektakl, który powinien stać się programem obowiązkowym w ramach edukacji obywatelskiej i przysposobienia do życia w złożonym świecie.” Pełna recenzja TUTAJ
Stanisław Godlewski z poznańskiej „Gazety Wyborczej” także zwracał uwagę na postać stworzoną przez Barbarę Prokopowicz, będącą kobietą z „krwi i kości” razem z jej heroizmem, ale też poczuciem humoru ukazanymi w sposób oszczędny a przez to bardzo intymny. Godlewski nazwał rolę Prokopowicz wielką. Natomiast Marek S. Bochniarz na portalu kultura.poznan.pl wskazywał, iż wiedza o tym, co działo się w obozach koncentracyjnych „jest potrzebna każdemu człowiekowi, aby znał przeszłość i skalę zła w człowieku”.  Nawet jeśli ta wiedza staje się naszym przekleństwem, bo odbiera nam niewinność.

UWAGA ! DOSTĘP DLA KORZYSTAJACYCH Z PRZEGLĄDARKI SAFARI ( macOS) TUTAJ